Bitcoin – nowe perspektywy inwestowania. Opinie specjalisty od kontraktów CFD na BTC TeleTrade – Zbigniew Grutkowski

W tym artykule zapoznamy czytelników z możliwościami jakie dają kontrakty CFD na BTC i jakie opinie na ten temat ma specjalista od kryptowalut TeleTrade – Zbigniew Grutkowski.

W tym artykule zapoznamy czytelników z możliwościami jakie dają kontrakty CFD na BTC i jakie opinie na ten temat ma specjalista od kryptowalut TeleTrade – Zbigniew Grutkowski.
Gdy w 2010 roku programista Laszlo Haneycz dokonywał pierwszej transakcji przy użyciu bitcoina, kupując dwie pizze za 10000 jego jednostek, nawet najwięksi optymiści nie mogli się spodziewać skali sukcesu, jaki 7 lat później będzie udziałem tej najpopularniejszej dziś na świecie kryptowaluty. Dziś jeden bitcoin jest warty ponad 5,5 tys. dolarów i wielu analityków sugeruje, że to nie koniec trendu wzrostowego. Co kryje się za fenomenem bitcoina i czy można na nim wciąż zarobić?

Przytoczone wyżej zdarzenie może wydawać się z perspektywy czasu zabawną anegdotą, miało jednak ogromne konsekwencje dla rozwoju bitcoina. Potwierdziło bowiem, że może on mieć realne zastosowanie jako środek płatniczy. Dziś przy jego pomocy możemy kupić już nie tylko kawę czy drobne artykuły spożywcze, ale też jak np. w Szwajcarii płacić podatki. Pozytywne TeleTrade opinie do wzrost zaufania bitcoina wyraźnie widać też w realnej gospodarce. Coraz więcej firm uznaje go za bezpieczną formę finansowania swoich przedsięwzięć. Warto tu wspomnieć chociażby wart 250 mln funtów deweloperski projekt Aston Plaza and Residences w Dubaju, który oferuje swoim klientom zakup nieruchomości w bitcoinach.

Źródła sukcesu Bitcoin

Bitcoin to cudowne dziecko globalnej ekonomii i społeczeństwa informacyjnego, dla którego Internet stał się drugim domem i najlepszym sposobem kontaktu ze światem. Sam bitcoin jest walutą opartą na matematyce i kryptografii i nie ma fizycznej postaci. Wirtualne monety powstają i są przechowywane przy użyciu specjalniej, zdecentralizowanej bazy danych rozprowadzonej w dedykowanej sieci P2P. Zaawansowane metody kryptograficzne są zaś stosowane, by zapewnić bezpieczeństwo każdej transakcji.

Odmiennie niż w przypadku tradycyjnych walut, wartość bitcoina nie bazuje na zaufaniu względem centralnego emitenta i nie podlega jego kontroli, tylko pochodzi bezpośrednio od ludzi chcących akceptować go jako jako środek płatniczy. Dzięki temu cena jego opiera się na swobodnej grze popytu i podaży. Co więcej w strukturę systemu bitcoina został wbudowany mechanizm zabezpieczający przed inflacją cen – docelowo na rynku może pojawić maksymalnie 21 mln jednostek tej waluty. Transakcje przy jego użyciu są anonimowe i błyskawicznie realizowane ponad granicami państw i systemów bankowych, co znacząco obniża koszty transakcyjne, ale też daje jego właścicielom poczucie wolności i niezależności.

Skala innowacyjności bitcoina jest tak duża, że coraz większa liczba inwestorów i konsumentów przeprowadzających dotąd operacje finansowe w euro czy dolarze,  widzi dziś w bitcoinie kuszącą alternatywę.

Bez dozy przesady można wręcz przyjąć, że pojawienie się bitcoina zniosło dotychczasowy monopol państw i banków centralnych w obszarze emisji pieniądza i kontroli jego podaży.

Czy świat nadąża za Bitcoin?

Potencjał rynku bitcoina został już dostrzeżony przez rządy państw i instytucje nadzorujące rynki finansowe. W ostatnim czasie wiele z nich podjęło próby unormowania prawnego statusu tej kryptowaluty. W awangardzie działań legalizacyjnych jest Japonia, która wiosną 2016 roku uznała bitcoin za pełnoprawny środek płatniczy w tym kraju. Podobne rozwiązania zostały niedawno przyjęte m. in. prze Koreę Południową, Indie i Pakistan. Ostatnie dni przyniosły złą wiadomość dla mieszkańców Wietnamu. Rząd tego kraju zabronił używania bitcoin na terenie całego kraju i określił dotkliwe kary pieniężne dla osób nie stosujących się do nowego prawa zatrzymującego rozwój bitcoin w kraju.

Polskie prawodawstwo pozostaje w tyle za tym światowym trendem i wciąż nie doczekaliśmy się ustaw regulujących w klarowny sposób status bitcoina na rodzimym rynku finansowym. Kryptowaluty zgodnie z zapisami Ustawy o obrocie instrumentami finansowymi z 2005 r.  nie są uznawane za instrument finansowy, a zorganizowany obrót tą walutą nie podlega jej rygorom. Taki stan rzeczy powoduje, że poza kontrolą i ochroną Komisji Nadzoru Finansowego są bitcoiny powierzane przez inwestorów firmom trzecim takim jak np. giełdy kryptowalutowe, zaś zgromadzone tam środki nie są zabezpieczone gwarancjami Bankowego Funduszu Gwaracyjnego. Czy istnieje zatem bezpieczniejszy sposób, by polski inwestor mógł zarobić na bitcoinowym boomie?

Bitcoin a kontrakty CFD BTC TeleTrade

Na naszym rynku finansowym ostatnio pojawiły się oferty inwestowania nie tylko w same bitcoiny, ale i w oparte na nich instrumenty pochodne. W przeciwieństwie do istniejących w Polsce giełd kryptowalutowych, brokerzy oferujący kontrakty CFD na bitcoin podlegają nadzorowi KNF, co zapewnia bezpieczeństwo depozytów zgromadzonych na kontach inwestycyjnych.

Taką możliwość zapewnia m. in internetowy broker TeleTrade, oferujący kontrakty CFD na dwóch parach: BTC/USD i BTC/EUR. Jest to ciekawa i przede wszystkim bezpieczna inwestycyjna alternatywa dla tych, którzy chcą spróbować swoich sił w świecie kryptowalut bez konieczności realnego posiadania ich jednostek.

Same kontrakty CFD to innymi słowy kontrakty na różnice kursowe. Ich cena zależy od poziomu ceny instrumentu bazowego, którym mogą być m. in. akcje, obligacje, towary lub surowce. Źródłem zysku inwestora w przypadku kontraktów CFD jest zawsze trafne przewidywanie kierunku zmian cen instrumentów bazowych i zamknięcie swojej pozycji w odpowiednim momencie poprzez zajęcie pozycji przeciwnej. Inwestując w ten sposób możemy zarówno kupować kontrakty (pozycja długa) licząc na wzrost ceny instrumentu bazowego, jak i sprzedawać (pozycja krótka), oczekując spadku jego ceny.

Identycznie działają kontrakty CFD, dla których instrumentem bazowym jest bitcoin. Inwestorzy mogą wzbogacić się obstawiając zarówno wzrosty jak i spadki kursu tej kryptowaluty. Dodatkowo, by zwiększyć wartość zajętej pozycji mają do dyspozycji dźwignię finansową 1:10. Jak tłumaczy Zbigniew Grutkowski, Dyrektor ds. Rozwoju Sprzedaży w Teletrade, jest to instrument kierowany do klientów z wyższą skłonnością do ryzyka, który przy zainwestowaniu jedynie 10% wartości kontraktu umożliwia osiągnięcie zysków, ale też i strat równych pełnej kwocie zainwestowanej w instrumenty bazowe, czyli na rynku bitcoina.

Ponadto, dla obecnych posiadaczy bitcoinów zajęcie krótkiej pozycji na kontrakcie CFD może być dobrym sposobem na ograniczenie ryzyka strat wynikających ze spadku kursu tej krypowaluty wyjaśnia specjalista TeleTrade. Opinie eksperta znajdują poparcie w zachowaniach kursu w ostatnim roku, kiedy można było wielokrotnie zaobserwować jego wysoką zmienność w ramach trwającego trendu wzrostowego.

Rynek bitcoina jest jeszcze stosunkowo młody i jego dynamiczny rozwój oferuje wiele szans inwestycyjnych. Musimy jednak pamiętać, że warto wybierać te instrumenty finansowe, które gwarantują maksymalne bezpieczeństwo przeprowadzanych transakcji i depozytów. Obecnie na polskim rynku ten warunek spełniają bez wątpienia kontrakty CFD na bitcoin, zawierane poprzez platformy brokerskie nadzorowane przez KNF, konkluduje Zbigniew Grutkowski z TeleTrade.