Inwestycje w Polsce mogą nabrać tempa. Potrzebne stabilne prawo i polityka imigracyjna

Po załamaniu w 2016 roku i dłuższym zastoju inwestycje w ostatnich kwartałach przyspieszyły. W 2018 roku nakłady brutto na środki trwałe wzrosły o 7,3 proc. wobec 3,9 proc. rok wcześniej. To dobra wiadomość dla polskiej gospodarki, której nie da się budować tylko na konsumpcji. Wciąż jednak wielu przedsiębiorców wstrzymuje się z inwestowaniem, m.in. ze względu na niepewne otoczenie regulacyjne i niekorzystną sytuację na rynku pracy. Jak podkreśla prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, rząd musi przestać fundować przedsiębiorcom legislacyjny rollercoaster i jak najszybciej wdrożyć politykę migracyjną, która pozwoli uzupełnić luki kadrowe.

– Nie oczekujemy, że w roku przedwyborczym zmieni się prawo inwestycyjne, ale przynajmniej niech nikt przy nim nie grzebie. Jeśli już jest złe, to i tak wszyscy przyzwyczaili się do tego złego, wiedzą mniej więcej, jak nim operować, więc trud zmiany tego złego prawa niech zostanie podjęty już po wyborach – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Cezary Kaźmierczak, prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.

Jak podkreśla, pozytywnym sygnałem jest fakt, że w końcówce ubiegłego roku inwestycje wreszcie przyspieszyły po załamaniu w 2016 roku. Dane GUS pokazały, że już w III kwartale ubiegłego roku realna dynamika inwestycji sięgnęła 9,9 proc. w ujęciu rocznym, co było najlepszym wynikiem od ponad trzech lat. W IV kwartale dynamika inwestycji wyniosła już 6,8 proc., ale w całym 2018 roku nakłady brutto na środki trwałe wzrosły o 7,3 proc., co było wyczekiwanym odbiciem względem dwóch poprzednich lat. Prezes ZPP podkreśla jednak, że aby wzrost w inwestycjach był trwały i szybszy, potrzebny jest wysiłek ze strony rządu.

– Bardzo ważne jest, żeby ograniczyć do minimum ryzyko regulacyjne. Główną barierą dla inwestycji w Polsce jest w tej chwili bardzo wysoka wycena ryzyka regulacyjnego przez przedsiębiorców, czyli zaskakiwanie ich nagłymi zmianami prawa przez rząd. Jeżeli rząd chce, żeby gospodarka się rozwijała, to powinien takich praktyk zaniechać – podkreśla Cezary Kaźmierczak.

Z analiz ZPP wynika, że ponad 71 proc. polskich inwestycji to te dokonywane przez duże przedsiębiorstwa, podczas gdy małe podmioty odpowiadają za niewiele ponad 7,5 proc. To zrozumiałe o tyle, że mniejsze firmy dotkliwiej odczuwają bariery inwestycyjne, takie jak niestabilne otoczenie prawno-regulacyjne. Niepewność prawa jest dla małych firm problemem, bo nie dysponują one wyspecjalizowanymi działami prawnymi ani zasobami pozwalającymi korzystać z usług profesjonalnych kancelarii.

– Kolejną rzeczą jest kwestia pracowników, konkretnie imigrantów. W Polsce rokrocznie ubywa z rynku pracy 800 tys. ludzi, a wchodzi około 500 tys., co oznacza ubytek 300 tys. pracowników rocznie. W przyszłym roku będzie brakowało na polskim rynku pracy blisko miliona pracowników. Rząd ma przygotowaną politykę imigracyjną, ale boi się ją wdrożyć. Ona powinna zostać wdrożona natychmiast, musimy prowadzić kontrolowaną, suwerenną politykę imigracyjną i ściągać do kraju pracowników, którzy są niezbędni dla rozwoju naszej gospodarki – ocenia Cezary Kaźmierczak.

Mimo że w ubiegłym roku inwestycje były jedną z głównych składowych wzrostu PKB, a tempo wzrostu nakładów na środki trwałe było najwyższe od 2015 roku, w ocenie ZPP struktura tych inwestycji jest dalece niezadowalająca. Przyspieszenie inwestycyjne dotyczyło przede wszystkim samorządów (dla których zachętę do inwestowania stanowiły październikowe wybory) i dużych przedsiębiorstw publicznych. Sektor MSP – do którego należy ponad 90 proc. działających w Polsce przedsiębiorstw – odpowiada jedynie za 28,5 proc. wartości nakładów na środki trwałe. Problemem są też nadal niewystarczające nakłady na innowacje.

– Przedsiębiorcy z natury chcą inwestować i się rozwijać. Przez ostatnie lata wstrzymywali się przed tym mocno, teraz trochę mniej, ale wciąż się wstrzymują. Przedsiębiorcy mają na kontach zgromadzone rekordowe kwoty i jeżeli chcemy je uruchomić, musimy usunąć bariery, z powodu których oni tego nie robią – mówi Cezary Kaźmierczak.

Prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców podkreśla, że stopa inwestycji jest kluczowa dla utrzymania długoterminowego wzrostu polskiego PKB.

– Im więcej one będą ważyły, tym ten wzrost będzie stabilniejszy. Rząd kocha konsumpcję i promował ją przez długi czas, bo ona oznacza przychody z VAT. Natomiast chyba zorientowano się już, że tak długo nie pociągniemy i konsumpcja nie jest fundamentem, na którym można budować długotrwały wzrost gospodarczy. Takim fundamentem są inwestycje i jeżeli one mają ruszyć, to trzeba się powstrzymać z nieprzemyślanymi działaniami legislacyjnymi – mówi Cezary Kaźmierczak.

Ekonomiści prognozują, że w 2019 roku nakłady brutto na środki trwałe wzrosną o 6–6,5 proc. rok do roku (dynamika będzie mniejsza m.in. ze względu na spowolnienie w inwestycjach realizowanych przez samorządy), ale udział nakładów inwestycyjnych w strukturze PKB wzrośnie kosztem konsumpcji indywidualnej.

Z grudniowego badania Konfederacji Lewiatan wynika, że w 2019 roku 18 proc. przedsiębiorstw planuje zwiększyć inwestycje, 44 proc. chce utrzymać je na poziomie zbliżonym do ubiegłego roku, a 27 proc. w ogóle nie planuje inwestować. Sytuacja wygląda najgorzej w sektorze małych firm, spośród których 30 proc. nie planuje w nadchodzącym roku żadnych inwestycji (w przypadku firm średnich ten odsetek wynosi 19 proc., a dużych – 6 proc.). Wśród głównych barier inwestycyjnych przedsiębiorcy wymienili rosnące koszty zatrudnienia (18 proc.), pogarszającą się sytuację rynkową (14 proc.), niepewność sytuacji politycznej (10 proc.) oraz niepewność regulacyjną i częste zmiany prawa (10 proc.). 

Previous Polacy pracują nad wykorzystaniem sztucznej inteligencji
Next 8 na 10 internautów łączy oglądanie TV z przeglądaniem smartfona. Zjawisko to wykorzystują reklamodawcy

Może to Ci się spodoba

Przedsiębiorca w sądzie 1Comments

Stosowanie terminów zawitych w obrocie gospodarczym

Zastosowanie w umowie terminów zawitych oznacza przyjęcie bardzo rygorystycznych warunków czasowych, których muszą dopełnić jej strony. Jeśli któraś ze stron nie dotrzyma terminu zawitego, jej prawo do dokonania określonej czynności

Prawo dla firm 0 Comments

ZUS pomaga przyszłym emerytom i przedsiębiorcom z problemami finansowymi

Tylko w ciągu kilku dni z pomocy sześciuset doradców emerytalnych w ZUS skorzystało kilkadziesiąt tysięcy osób. Doradcy pomagają przygotować złożenie wniosku o emeryturę i wyliczyć wysokość świadczenia. Na pomoc mogą też liczyć przedsiębiorcy, którzy mają

Prawo dla firm 0 Comments

Polska przygotowuje się do wdrożenia europejskiego systemu poboru opłat

Wprowadzenie interoperacyjnego systemu elektronicznego poboru opłat na wszystkich autostradach ułatwi Polsce wdrażanie unijnego systemu (EETS). Możliwość przejazdu z jednym urządzeniem pokładowym przez autostrady UE będzie bowiem dotyczyła tylko dróg, gdzie opłaty można

Prawo dla firm 0 Comments

Procedowana ustawa o wyrobach medycznych wprowadza wielomilionowe kary za drobne błędy formalne

W Sejmie trwają prace nad ustawą o wyrobach medycznych, która ma do polskiego prawa zaimplementować unijne regulacje. Przedstawiciele sektora medycznego podkreślają jednak, że wiele propozycji wychodzi poza ramy rozporządzenia, co więcej, może

Prawo dla firm 0 Comments

Szykują się duże zmiany w ochronie osób zgłaszających nieprawidłowości w miejscu pracy

– Dyrektywa o ochronie sygnalistów to nowa regulacja, która stanowi część porządku prawnego Unii Europejskiej i musi zostać zaimplementowana do krajowych systemów prawnych do grudnia 2021 roku – mówi dr Beata Baran, partner w Kancelarii

Przedsiębiorca w sądzie 1Comments

Problem prawny? D.A.S. przychodzi z pomocą

Towarzystwo Ubezpieczeń Ochrony Prawnej D.A.S. (www.das.pl) działające na polskim rynku od 2000 roku, to synonim łatwego i szybkiego dostępu do usług prawnych. Dzięki ubezpieczeniu ochrony prawnej życia prywatnego klienci D.A.S.

0 Comments

Brak komentarzy!

You can be first to skomentuj post

Zostaw odpowiedź