Upadłość konsumencka osób fizycznych – to może spotkać każdego
Z każdym kolejnym rokiem liczba upadłości konsumenckich jest coraz większa. W pierwszym półroczu 2017 r. grono bankrutów powiększyło się o 2780 osób. W drugim kwartale odnotowano kolejny rekord.
Zdarza się, że podczas przeglądania ulubionych stron internetowych lub portali społecznościowych, natrafiamy na artykuły poświęcone upadłości konsumenckiej. Pierwsza myśl jaka pojawia się w głowach wielu czytelników takiego materiału to – całe szczęście, że mnie to nie dotyczy. Tylko, czy na pewno tak jest?
Wystarczy wyobrazić sobie sytuację, że 32-letni mężczyzna, mąż i ojciec trójki dzieci, jest dyrektorem ds. sprzedaży w dużej spółce handlowej. Jego wysoka zdolność kredytowa pozwoliła mu zaciągnąć kredyty na wymarzony dom i dwa samochody. To oznacza, że same zobowiązania kredytowe w bankach wynoszą ponad osiem tysięcy złotych miesięcznie. A do tego trzeba jeszcze doliczyć rachunki, czesne za przedszkole trójki dzieci, itp. Oszczędności na „czarną godzinę” są niewielkie, bo wysoka comiesięczna pensja sprawia, że nie muszą na niczym oszczędzać i mogą pozwalać sobie na każdą zachciankę.
Niestety pewnego dnia idealne życie rozsypuje się jak domek z kart. Mężczyzna zostaje potrącony przez samochód, a długa rehabilitacja sprawia, że zostaje zwolniony z pracy. Przez kilka miesięcy bezskutecznie szukał pracy, która pozwoliłaby mu utrzymać standard życia na dotychczasowym poziomie. Brak płynności finansowej sprawił jednak, że zaczął popadać w problemy finansowe, Próbował pożyczać pieniądze od rodziny, ale to nie wystarczyło na pokrycie wszystkich zobowiązań kredytowych. Zdecydował się zatem zaciągnąć kolejne kredyty, aby uregulować wcześniejsze zobowiązania finansowe. Udało mu się co prawda wyjść na krótką chwilę z finansowego dołka, ale przy wysokich zobowiązaniach finansowych wynoszących kilkaset tysięcy złotych, trudno mu było się z tym uporać.
Ta krótka historia pokazuje, że stanu niewypłacalności może w swoim życiu doświadczyć każdy. Wystarczy jeden źle zaplanowany ruch, śmierć głównego żywiciela rodziny lub poważna choroba, aby uporządkowane i stabilne dotąd życie finansowe w krótkim czasie zamieniło się w równie pochyłą. Jeżeli jednak przyjdzie nam się zmierzyć z zadłużeniami przerastającymi nasze możliwości to warto pamiętać, aby przede wszystkim nie podejmować nieprzemyślanych decyzji, które mogą pogłębić wysokość zadłużenia.
Jak odróżnić niewypłacalność od chwilowej zadyszki finansowej?
Wiele dłużników sceptycznie podchodzi do upadłości konsumenckiej. Prawdopodobnie wynika to z niewiedzy i niskiej świadomości prawnej. Można także domniemywać, że niektórzy dłużnicy uważają, że jak poradzą sobie z bieżącymi płatnościami, to uda im się wyjść z długów. Problem w tym, że jeśli nie uda im się znacznie zwiększyć swoich dochodów, to nie uda im się tego osiągnąć.
Zadłużeni konsumenci bardzo często nie potrafią również obiektywnie ocenić swojej sytuacji finansowej. Starają się wyprzeć ze swojej świadomości fakt, że z każdym kolejnym dniem zwłoki ich niewypłacalność się pogłębia. Tymczasem, wmawiają sobie i swoim najbliższym, że wszystko jest porządku, a problem z regulowaniem na bieżąco zobowiązań finansowych wynika jedynie z chwilowych problemów finansowych, które niebawem uda się rozwiązać.
Dlatego istotnym jest zrozumienie, na czym w ogóle polega upadłość konsumencka. Podstawowym celem procesu upadłościowego nie jest zażegnanie bolączek finansowych konsumenta, ale droga prawna do całkowitego wyjścia z długów. Chodzi przecież o to, żeby zgasić źródło finansowego pożaru, a nie jedynie stłumić trochę ogień, który za jakiś czas wybuchnie ze zdwojoną siłą.
Czy muszę korzystać z usług prawnika?
Upadłość konsumencka to przede wszystkim usługa prawna, którą powinni zająć się specjaliści. Można oczywiście spróbować samemu zmierzyć się z procesem upadłościowym, ale każdy kto nie jest biegły w dziedzinie prawa będzie się czuł bezpieczniej i pewniej ze świadomością, że w każdej chwili może liczyć na prawnika, który doradzi i przejmie na siebie obowiązek reprezentowania swojego klienta w postępowaniach sądowych i pozasądowych. A w szczególności zajmie się redagowaniem projektów dokumentacji prawnej, a jednym z nich w tym przypadku będzie m.in. profesjonalnie przygotowany wniosek o upadłość konsumencką – najważniejszy dokument, na podstawie którego Sąd będzie podejmował decyzję o upadłości konsumenta.
Może to Ci się spodoba
Przez niemiecką płacę minimalną polskie firmy transportowe podniosą ceny przewozów dla firm z Europy Zachodniej
Płaca minimalna dla kierowców w Niemczech nie odbije się na rentowności firm transportowych, ale spowoduje wzrost cen przewozów i w ten sposób uderzy również w firmy z Europy Zachodniej. Polska branża ocenia tę regulację jako sprzeczną
Transakcje na kryptowalutach przestaną być anonimowe. Giełdy będą musiały udostępniać dane klientów
Nowe zalecenia Financial Action Task Force obligują giełdy kryptowalut do ujawniania danych swoich klientów. Nie wiadomo jeszcze, kiedy ani w jakim kształcie nowe regulacje zostaną wdrożone przez 37 państw należących do organizacji.
Na ubrania Polacy wydają do 10 proc. swojego miesięcznego dochodu
Polacy umiarkowanie interesują się modą. Stawiają na styl nieformalny, kupują głównie w sklepach sieciowych, wydając najczęściej na zakupy odzieżowe maksymalnie 10 proc. miesięcznego dochodu. Czynnikami decydującymi o wyborze konkretnego produktu są przede
Najstarszy i najbezpieczniejszy sposób oszczędzania, czyli lokata bankowa
Depozyt bankowy umożliwia klientom banków oraz wyspecjalizowanych instytucji finansowych na uzyskanie pewnych oszczędności. Depozyty bankowe, które zwane są również lokatami bankowymi, bądź też wkładami bankowymi umożliwiają ich właścicielom uzyskanie odsetek
Turkusowa organizacja – co to takiego?
W opisach różnych modeli zarządzania coraz częściej pojawia się nowa strategia zarządzania przedsiębiorstwem zwana „ewolucyjnym turkusem” lub „turkusową organizacją”, na wprowadzenie której decyduje się coraz więcej firm. Na czym polega
Milionowe inwestycje Grupy Azoty. Jesienią ruszy nowe centrum badawcze w Tarnowie
Do końca tego roku nakłady inwestycyjne Grupy Azoty sięgną w sumie 1,6 mld zł – z czego blisko 445 mln zł zostało już wydane w pierwszym półroczu tego roku. Wydatki w przyszłym roku mają
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to skomentuj post